Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2018, 22:00   #15
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wszystko wyglądało tak paskudnie, jak się tego można było spodziewać. Górka złota nie na darmo była całkiem spora. A i tak była, zdawać się mogło za mała.
Dwie zaginione wyprawy, jadowite węże, dzikusy (zapewne ludożercy). Rzeka śmierci - nie brzmiało to zbyt optymistycznie.
Z drugiej strony - "Ważka" wyglądała na solidną łajbę, a Vitring - na kogoś, kogo warto mieć za swymi plecami podczas każdej awantury. Oczywiście pod warunkiem, że pracownik "Króla Drewna" będzie stać po tej samej stronie.

- Bailey - przedstawił się. - Ja tam pytań nie mam, a na dłuższe rozmowy będzie czas na łodzi. Do świtu jeszcze dużo czasu, a ja mam zamiar stracić nieco złota w "Białym Rumaku". Ktoś ma podobne plany? - spojrzał na siedzących przy stole.
 
Kerm jest offline