Dhratlsch, nie wożę ze sobą podręcznika na urlop
A co do kamienia, to nie dość, że miotana, to pewnie jeszcze improwizowana. Ale te włócznie brzmią dobrze. Czy i po ile dostępne¿
Edit: skoro w chacie kręcą się moi ulubieńcy, to biorę Emmericha i wracamy do pracy. Robię groty, od Robin lotki i daje znać Nikolausowi. Acierno wyrusza dnia szóstego? 5 złotych piechotą nie chodzi. Rudolf jest chętny na wyprawę. Wolfgang na razie nie mówił nic o terminach.
Resztę dnia Rudolf pracuje i planuje spotkania z Richthofferem i Rozamundą.
Edit2 plan Wolfganga z gdoca Rudolfowi pasuje.