Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2018, 11:38   #33
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Grzeszysz bracie!... Ciężko grzeszysz...- Sapnął cicho Franko podnosząc się znad pobitego - Wyspowiadaj się szczerze, odpraw pokutę i najlepiej opuść miasto. To twoja jedyna szansa by się ze mną więcej nie spotkać!… - Wypowiadając ostatnie słowa Franko nabierał już prędkości opuszczając alejkę.

Znał tą dzielnicę, gdy tylko wypadł na chodnik przyśpieszył kroku. Mijał kolejne przecznicę nie zwalniając biegu i co chwila zakręcając w wąskie uliczki. Musiał zgubić ogon szybko i wrócić po chłopaka. W biegu nie da rady do niego zadzwonić. Czemu koreańczyki takie małe te ikonki wymyślili... Miał ochotę klnąć ale nie było na to czasu.

Popchnął jakiegoś niewinnego przechodnia. Skręcił w zaułek przeskoczył nad stertą śmieci i wbiegł w całkowitą ciemność. Pamiętał, że w tym zaułku światło nie paliło się od roku. On mimo to widział tutaj jak w dzień. Przytulił się do ciemnej wilgotnej ściany i zamarł bez ruchu. Nie oddychał, jego serce nie biło… Zupełnie jakby go tu nie było…

Cierpliwość nigdy nie była jego mocną stroną, mimo to czekał cierpliwie na pogoń, która powinna go minąć, albo w ogóle nie nadejść o ile zajmą się Alfonsem. Wiedział, że pierwszą rzeczą jaką zrobi po tym jak poczuje się pewniej będzie telefon do Tommyego.
 
Fenrir__ jest offline