Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2018, 14:59   #125
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Elf chodził dokoła komnaty, popijając z kubka napój podany przez przeora. Korzystał z chwili przerwy, która wymuszona była ich odpoczynkiem i postanowił pozwiedzać sobie całą komnatę. Duża sala modlitewna stanowiła ten rodzaj pomieszczenia, który powinien kojarzyć się ze świątynią. Ludzkie świątynie niemal zawsze budowano w podobny sposób, w środku było pomieszczenie dla wiernych, skupiona lub zwrócona w stronę jakiegoś sanctum. Tu jednak, pojedyncze pomieszczenie bez jakichkolwiek mebli poza stołem przypominał raczej pokój narad, lub co gorsza, refektarz, w którym należałoby raczej spożywać posiłki. Z drugiej strony, bóstwa śmierci, we wszystkich wierzeniach były wszędzie, i nigdzie, więc być może nie potrzeba było nadmiernej dewocji, i ustawiania ołtarzy, symboli i wszelkich ceregieli. "Praktyczne i proste. Jak sama śmierć" pomyślał elf gładząc ryty na ścianie. Symbole w języku klasycznym. Rodzaj inskrypcji, fraz modlitewnych do Morra, jako pana kruków w jego aspekcie wszystkowidzącego.

Panie kruków,
Prawdziwy władco zmarłych,
Błogosławieni pod twoją opieką.
Tobie powierzamy nasze duchy.
Obroń je przed tymi
Którzy pomimo twej litości,
Wstrzymują je przed tobą
I naginają do nieczystych celów.
Kiedy stawiamy im czoła
Uzbrój nas, panie
W twą żelazną
Abyśmy oparli się pokusom
Użycz naszym ramionom mocy
Abyśmy rozbili ich nieczyste ciała,
I zwrócili ich dusze tobie
Dla sprawiedliwego osądu.
Spraw, by nasze sny
Były prawdziwym objawieniem twojej woli,
Tak będziemy tobie służyć
W tym życiu, lub w następnym

"Poetycko" pomyślał elf marszcząc czoło. "Czy te inkantacje w ogóle działały, bez sięgnięcia przez eter bezpośrednio do bóstwa?" myślał analizując kolejne znaki i symbole, tym razem widząc na ścianie właściwie rytuały pogrzebowe ludzi, sądząc z rogatych hełmów na głowach wojowników artysta który je wyrył musiał zrobić to bardzo dawno temu. Odsiewając jednak dziwną estetykę inskrypcji i rytów na ścianach, stanowiły on niezłe kompendium wiedzy na temat modlitw i rytuałów pogrzebowych, poukrywanych w rozmaite scenki rodzajowe i wymowne nieraz przedstawienia.
Elf uśmiechnął się, widząc przebijanego osikowym kołkiem człowieka w trumnie, niewątpliwie wizerunek wampira. Widział obcinane zombim głowy, widział ludzi wiesząjących czosnek i mandragorę na progach chałup, widział kruka, wydziobującego z oczu leżącego na ziemi jego duszę. Niemal każdy zabobon, o którym słyszał miał na tej ścianie należne miejsce.
Jedno jednak przedstawienie, człowieka wyrywającego chwasta który liśćmi trzymał się mocno plonu miało jednak swoje uzasadnienie.
"Trzeba zaatakować bezpośrednio władcę, nie marionetki"

Kiedy kobieta przekazała wiadomość Faerandil pochylił się nad kapłanką
- Wytrzymaj. To już długo nie potrwa – próbował podnieść kobietę na duchu.
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline