Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-12-2018, 01:22   #130
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Benedykta planowała złapać za rękaw Białego, aby donieść mu o podejrzanym typie opuszczającym karczmie, ale nie zdążyła. Ów zaczął krzyczeć o niebezpieczeństwie. Dziewczyna nie nawykła do tak gwałtownych działań, do tego głośnych i publicznych odsunęła się nieco i rozejrzała niepewnie. Zombie zombimi, ale czy ten podejrzany mężczyzna nie zamierzał się przypadkiem na jej muła? Potem pomyślała, że ostatecznie podejrzany typ nie może wiedzieć o niej zbyt wiele.

Westchnęła, a jej niepewność zwiększyła się tylko, gdy karczmę ogarnął harmider. Wcisnęła się w wolną przestrzeń rozważając, czy to na pewno był dobry pomysł i wtedy kątem oka dostrzegła kolejną postać niepodobną do lokalnych mieszczan. Biały też ją dostrzegł ruszając w jej kierunku. Jego rasa, ale raczej się nie znali. Druga, jak ją błyskawicznie ochrzciła, wyglądała niegroźnie i z poznania jej powinno wyniknąć więcej korzyści, niż kłopotów. W kilku szybkich ruchach dostała się za plecy elfa i w związku z trudnością przedostania się bliżej wlazła na ławę, dzięki czemu mogła wreszcie zobaczyć Drugą z bliska.

- Umiesz zabijać zombie? - zapytała - Potrzeba, kogoś takiego.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline