Wątek: Posiadłość
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-12-2018, 15:12   #67
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Czekanie… dłużyło się niemiłosiernie. Nagle nastąpił łomot. Coś ciężkiego uderzyło w drzwi. Raz po raz. Bez ustanku. Wreszcie pojawiło się ostrze siekiery. Uśmiechnęła się mimowolnie.
Scena finałowa jak w Lśnieniu… tylko że zamiast szurniętego Jacka Nicholsona za drzwiami stoi znana ci filigranowa blondynka.
Łup, łup, łup.. kolejne uderzenia powiększały dziurę w drzwiach. Uzbrojony w ciężką siekierę Paziutek wyrąbywał sobie wejście. A ty czekałaś, aż… wreszcie.

Strzał.


Poczułaś szarpnięcie w nadgarstkach. Bolesne. Pistolet miał kopa, to musiałaś przyznać. Ale robił też duże dziury w ciele zaskoczonego Paziutka. Po pierwszym strzale, był drugi, trzeci… strzelałaś bez ustanku dziurawiąc ciało kobiety. Powinnaś zaprzestać już po trzecim, ale nie mogłaś… palec nerwowo naciskał spust nawet gdy ciało osunęło się na ziemię, nawet gdy zamiast huku pistolety, słychać było tylko trzask iglicy. Udało się?
Chyba tak. Teraz najważniejsze… trzeba odprawić rytuał zanim Paziutek ucieknie znów ze statuetki, bo w przeciwnym razie...


Worcester County Superior Court



- Lauro Cunnigham, ława przysięgłych uznała cię winną wielokrotnego zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem na terenie posiadłości Wiliama Higginsa. Przychyla się jednak, podobnie jak ja do wzięcia pod uwagę wyraźnych zaburzeń psychicznych które zostały zdiagnozowane przez lekarzy badających twój stan zdrowia. Dlatego też sąd skazuje cię na dożywotni pobyt na oddziale zamkniętym w Szpitalu Stanowym Taunton w Massachusetts. Wyjaśnienia bowiem składane przez oskarżoną, jak i przedstawione zarówno przez obronę jak i oskarżyciela fakty… potwierdzają rytualny charakter zbrodni jak i głęboką psychozę oskarżonej. Tak więc powinna być ona izolowana od obywateli do końca swojego życia…- Laura uśmiechała się przez cały proces, jak i podczas wysłuchiwania wyroku. “Satanistka Laura” jak ją zwała prasa nie martwiła się bowiem tym, co się stanie. Ona… wiedziała swoje... jeśli to jeszcze jeszcze była ona.


THE END.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 05-12-2018 o 18:10.
abishai jest offline