Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2018, 16:41   #590
Ombrose
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Do rychłego zobaczenia

- Już jedziesz? - zapytał jej brat, patrząc na nich oboje. - Miło było cię ponownie spotkać, Alice - rzekł. - Trzymaj się. I nie zapomnij o naszej… - zerknął na ojca i postanowił zmienić słowo, którego zamierzał użyć. - O naszym spotkaniu! - uśmiechnął się do niej.
Śpiewaczka uśmiechnęła się do niego
- Na pewno nie zapomnę. Ty tymczasem spróbuj nie zjeść wszystkich chipsów świata, co? - zażartowała lekko i pokręciła głową. Miała nadzieję, że jej brat rzuci nałóg pożerania takich węglowodanów w stresie.
- Niczego nie obiecuję… - mruknął… i właśnie wtedy taksówka zajechała przed drzwi frontowe domu Douglasów.
Thomas wyciągnął w bok rękę z papierosem i objął ją lewą.
- Trzymaj się, Alice - rzekł.
Tymczasem Robert poklepał ją po plecach.
- Do rychłego zobaczenia - powiedział.
Harper również objęła Thomasa na pożegnanie
- Trzymajcie się. Zadzwonię wkrótce - obiecała, po czym jeszcze raz na chwilę przytuliła ojca, by zaraz uśmiechnąć się do obu mężczyzn i ruszyć do taksówki. Czuła ogromną ulgę w sercu
- Dzień dobry - powitała mężczyznę, gdy otworzyła drzwi pojazdu i wsiadła.
- Dzień dobry - rzekł taksówkarz. - Gdzie panią zawieźć? - zapytał.
Kiedy Alice obróciła się, ujrzała, że Thomas i Robert stali przed drzwiami i machali jej na pożegnanie.
Śpiewaczka zerknęła na taksówkarza
- Poproszę na NE 15th Ave, pod Lion and the Rose Victorian Guest House - podała adres, po czym sama obróciła się i pomachała do obu Douglasów. Posłała im ciepły uśmiech. Miała nadzieję, że zdoła im pomóc.
- Jedziemy! - rzekł mężczyzna.
Następnie wdusił pedał gazu i rozległ się odgłos kół startujących po mokrym asfalcie. Taksówka pognała do przodu, a fasada domu Douglasów zaczęła oddalać się z każdą sekundą, aż kompletnie znikła...
 
Ombrose jest offline