Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-12-2018, 21:10   #164
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację

Helena zbyła pytanie Elely. Po co miała ją jeszcze bardziej martwić? Nie potrafiła wyjaśnić zniknięcia koboldów; nie wiedziała czy ich kapłańska magia różni się jakoś od magii ludzi i niziołków, czy przez te dni kobold mógł zbierać łaski potrzebne do ucieczki. Z czarodziejów do głowy przyszedł jej tylko ten spotkany w Ostoi, ale on akurat nie miałby żadnego interesu w uwalnianiu jeńców.

Niemniej jednak bardziej niż zniknięcie gadów zastanawiało ją czemu one trzy nadal żyją. Skoro łuskowaci byli wrogami Ostoi, chcieli zemsty czy przejęcie wioski, to czemu nie pozbyli się trzech wojowniczek? Tylko i wyłącznie dlatego, że byli dobrze traktowani jako jeńcy? Zupełnie nie miało to sensu.

Niedługo potem pojawiła się reszta drużyny, kładąc kres ponurym przewidywaniom Heleny na temat fiaska negocjacji. Gorzej, że pojawiła się w towarzystwie reszty koboldów, najwyraźniej dobrze usposobionych do najemników i mieszkańców Ostoi. Wyjaśnianie sytuacji, w jakiej znaleźli oni Helenę i resztę było co najmniej żenujące, lecz cóż było począć? Kapłanka w krótkich, konkretnych słowach wyjaśniła sytuację, jaka zastała ich o poranku.
- Może Xhapion będzie mógł dokładniej określić co tutaj zaszło - zakończyła, spoglądając na "swojego" maga.

 
Sayane jest offline