Girlaen starała się za wszelka cenę zachować na twarzy wyraz powagi. Jednak w obliczu tego co widziała i słyszała było to wyjątkowo trudne.
Gdy przebrzmiały ostatnie słowa Luny uśmiechnęła się szeroko i wsunęła stopę w nadal uchyloną bramę.
- To jak koniec testu? Możemy wchodzić? - Zapytała kierując wzrk na złotego młodzieńca. |