Wątek: Piraci
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-07-2007, 11:06   #39
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację

Potezna fala prawie sciela ja z nog. Ryczacy zywial szalal nad jej glowa zalewajac woda i ogluszajac. Jednak ona wlasnie to kochala najbardziej. Szalona natura, ktora swa wladza moze zmiesc z pokladu wszystkich jednym jedynie machnieciem... Uwielbiala te smiertelne sztormy. Gdy tylko pierwsza poszal, nastepna zdawala sie byc tuz tuz. Sternik szybkim ruchem steru odwrocil statek tak aby rufa cial fale. Szlak myslala ze zrobi to sam wczesniej. No coz moze nie jest z niego az taki mistrz. W tej krotkiej chwili pseudo spokoju przed uderzeniem nastepnej, Selina uwaznie rozgladnela sie po pokladzie. Amira wyladowala w morzu wraz ze swoim blondynem i kilkoma chlopami. Na szczescie line miala zawiazana. Musi byc wsciekla - Dziewczyna usmiechnela sie do siebie. Jej siostra byla znakomitym marynarzem i przyjaciolka ale zawsze starala sie jakos przyjemniej przejsc przez zycie. Teraz zapewne myslala ze fala jej nie musnie.... Echh siostrzyczko toz my na kawareli plyniemy, a nie na poteznym galeonie...
Jej wzrok przemykal teraz po pokladzie. Ludzie wlasnie zbierali sie z jego desek aby przyjac kolejne niebezpieczenstwo. Jej uwage przyciagnal mezczyzna, ktory najwyrazniej nie wiedzial co do czego sluzy. Przez sekunde grzebala w pamieci by w koncu wydobyc z niej jego imie : David Jakis Tam. Cholera jej go napatoczyla. Wierzyc ludziom. Echh gdyby nie to ze wygladal na doswiadczonego..... Ale juz ona sie nim zajmie, niech sie tylko nawalnica skonczy a on nie wypadnie. Reszta dawala sobie jakos rade. Spodobalo sie jej jak Martin trzyma sie na pokladzie. Wlasciwie byl jednym z niewielu ktorzy sie utrzymali. Jezeli tylko spoglada w jej strone to kiwa mu glowa z uznaniem. Kolo niego Samuel dzielnie wykozystywal maszt XD..
Selina odwrocila sie do sternika.
- Panie Royal jak pan to przezyje to pogadamy sobie na osobnosci. Teraz trzymaj pan ta lajbe tak zeby ciela te cholerne fale a nie nadstawiala sie jak pieprzony cebrzyk.
Mine miala sroga lecz oczy jej swiecily zadowoleniem. Dosc nietypowe powiazanie w tej chwili, ale czy kobieta bosman to cos typowego??
Z drugim podejsciem szlo im juz znacznie lepiej. Statek wspial sie zgrabnie na wyzyle fali, stajac na chwile na jej szczycie. Pozniej zaczela sie jazda. Selina az krzyknela ze szczescia jak dziecko podrzucane przez ojca na rekach. Ped chamowal oddech, wszystkich cofnelo do tylu. Ocean zblizal sie z ogromna predkoscia na ich spotkanie.....
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]

Ostatnio edytowane przez Midnight : 19-07-2007 o 11:10.
Midnight jest offline