Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2018, 08:49   #92
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
- Od czegoś trzeba zacząć. Mamy tylko dwa wątki, za którymi możemy pójść. Telefon, który wziął Tommy i ta piosenkarka. Ja na telefonach się nie znam, a ty - Franko wskazał na podejrzanego - Musisz schować swoją piękną buźkę na jakiś czas. Za dnia nie powinieneś nigdzie chodzić. A poza tym my cię też nie lubimy i twoich psów też - Franko spojrzał krzywo na nieustannie powarkujące w jego kierunku psy.

Franko odwrócił wzrok na Tommiego i Felicję. Zmrużył oczy i pokręcił głową. Po chwili dodał.

- Danny ja wiem, że nie powinienem cię tym obciążać. Ale zajmij się towarzystwem. Skoro policji nie możemy ufać, to Felicji do szpitala nie możemy odwieźć. Tommy sprawdź mi gdzie ta piosenkarka się zatrzymała. Spróbuję z nią pogadać. - Franko wstał, zaraz za nim zaczął wstawać Tommy. Franko rzucił mu znaczące spojrzenie i powiedział - Tym razem młody zostajesz! Już raz przeze mnie dostałeś nie będziemy tego powtarzać! - Kontem oka dostrzegł karcące spojrzenie Dannego, nie pierwsze które otrzymał od wczorajszego wieczoru... Mimo to był jednak zdeterminowany by pomóc im wszystkim nawet temu opryskliwemu typowi z psami. Coś mu podpowiadało, że był niewinny. Mimo, że obiecywał sobie nigdy więcej...
 
Fenrir__ jest offline