17-12-2018, 10:27
|
#258 |
| - Co proponujesz, Mornie? - zaciekawiony uwagą o osobach trzecich, Tanis pociągnął kwestię dalej. W rzeczy samej, dobrze było by co najmniej mieć pojęcie jak inni na to się zapatrywali, a jeżeli udałoby się uzyskać zgodę, byłoby wręcz wybornie. - Naszej rezydencji, a więc to nie prośba lecz Twoja decyzja. - podczas swoich nauk wśród kapłanów, zbyt wiele razy widział jak proste ustalenie wyglądu wnętrza świątyni sprawiało że ludzie zaczynali kopać pod sobą nawzajem dołki, obrażać na siebie i na setki różnych sposób uprzykrzać sobie życie.
I wcale nie miał zamiaru wylądować w środku czegoś takiego, więc miał twardy zamiar do skutku łagodnie korygować wszelakie uwagi o "jego" rezydencji na "ich" i wszystko co z tego wynikało. - A ze swojej strony zaproponuję wspólny księgozbiór, rzecz być może oczywistą, lecz potrzebną -
Tak jak Anathem, miał kilka pytań. Więcej niż kilka. Czy rezydencja mogła być przebudowywana? Czy mieli jakieś ograniczenia, czy to powierzchni czy to objętości pomieszczeń? Czy mógł mieć okna z widokiem na zewnątrz? Nieboskłon nad ogrodem? Osobne wyjście? Co jeżeli ktoś zażyczy sobie lodowiec lub wulkan we własnym pokoju? Jak w ogóle płynął w tym miejscu czas? Jak postrzegały ich osoby na zewnątrz, czy po prostu w jednej chwili znikli z pobojowiska? Czego nie powinni robić żeby sobie nie zaszkodzić?
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 17-12-2018 o 12:55.
|
| |