Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2018, 15:36   #110
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
Tommy'ego zaskoczyła zmiana tematu, dopiero po chwili dotarło do niego, że to pewnie dlatego Q chciała się z nimi spotkać. Chyba popełnił błąd, że tu przyjechał.

- Wybacz, nie mogę niczego powiedzieć, bo... - zrobił dłonią gest pistoletu i przystawił sobie do skroni. - Lepiej o tym nikomu nie rozpowiadaj, inaczej ciebie też mogą... - przesunął palcem po gardle. - Ale kosmitą nie jestem - mrugnął do niej okiem.

Chłopak miał nadzieję, że wybrnął z niewygodnego tematu. Cholera, jak mógł być tak głupi, żeby tu przyleźć w biały dzień z odsłoniętą twarzą? Myślał, że Q naprawdę chciała im podziękować, że okaże się cenną wskazówką do rozszyfrowania zagadki wariata z nożem. Ale może chociaż to ostatnie nie było do końca stracone? Nie mógł jej zarzucić wprost kłamstwa, ale mógł zagrać kartą strachu. Oczywiście to nie jego miała się bać.

- Szkoda, że niczego nie wiesz o tym wytatuowanym typku, miałem nadzieję, że wskażesz nam jakiś kierunek do niego, a tak będziemy musieli czekać na jego kolejny atak - powiedział beztroskim tonem. - Mam nadzieję, że masz dobrą ochronę. Twoja managerka zmieniła zdanie co do grożącego ci niebezpieczeństwa? Wiesz, z fanatykami nie ma żartów, są zdolni do wszystkiego.
 
Col Frost jest offline