- Po co słuchać Morhołta, Morhołt zdrajca, Morhołt działa na niekorzyść... Zapewne teraz też to ja podłożyłem pokrzywy - najemnik krzywo i bez radości uśmiechał się do oskarżających go o zdradę.
- Okoliczności każą podejrzewać jedyną osobę, która dołączyła do zwycięskiego składu, ale jeśli zdrajca ukrywał się w nim już od pierwszej misji to mógł celowo ukryć swoje niecne plany podczas pierwszej, by zaatakować podczas drugiej i zwalić winę na nowego - Morhołt przerwał wywód tutaj. Bolała go głowa. I stale czuł zapach jabłek...
- Ale chciałbym zapytać Położną - czemu wybrała akurat taki skład?