Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2018, 11:33   #314
Rewik
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Kopalnia Phandelver
15 Marpenoth

Żeby się wzbogacić trzeba zainwestować. To był przykra prawda, jaką Stimy rozumiał.

Potencjalnym sprzymierzeńcem w odkryciu tajemnicy kopalni Phandelver był elf, którego z jakiegoś powodu nie lubił, a może bardziej on nie lubił Trzewiczka? Teraz to nie miało znaczenia, bo i tak go tu nie było. Gdy nadejdzie czas wierzył, że profesjonalizm ich obu zwycięży i połączą siły. Żeby tak się stało będzie musiał zainwestować w to trochę wysiłku, ale się opłaci. Miał jedną kartę przetargową. Słyszał o słonecznym elfie to i owo i miał nadzieję, że wizja walki ze smokiem z jaskini zawróci mu w głowie. Był jednak pewien problem. Stimy był taaak bardzo niecierpliwy!

Póki co wolny czas spędził na urządzeniu swojego „mieszkanka” i przyozdobieniu w różne informacje handlowe. To działo się naprawdę! Otworzył sklep. Mały i bardziej prowadził go w celu zbierania zamówień, jak sprzedaży gotowych produktów od ręki, ale jednak...

Turmalina mogła mieć swoje pomysły, ale Trzewiczek wątpił, by ubogi krasnolud mógł kupić umagicznione klejnoty, choć był to dobry pomysł na przyszłość, gdy krasnoludy się wzbogacą. Był pewien że to mógłby być wspaniały prezent dla młodej krasnoludzkiej panny.


Niziołek brał akurat kąpiel gdy o tym myślał. Dawno tego nie robił, ale tutaj była taka miła ciepła woda. Rozmyślał o tym kiedy jego towarzysze wrócą ze swoich wypraw, jeżeli w ogóle wrócą, bo w zasadzie czy oni w ogóle chcieli wrócić? Stimy nie słuchał ich zbyt uważnie. Nie mógł czekać w nieskończoność. Myślał też, że w jakiś sposób jego bogactwo jest uzależnione od bogactwa obecnych tu krasnoludów. To było zaskakujące odkrycie.
~ Wszak im mniej mają oni tym ja powinienem mieć więcej... ale tak nie jest! Pieniądz musi krążyć!

Trzewiczek większość monet zdeponował w banku w obawie przed kradzieżą, ale wciąż dysponował niemałą sumką. Tylko to należało rozwiązać sprytnie.
~ Trzeba uzależnić ich większy zarobek od moich produktów. Są górnikami, więc należy umagicznić ich kilofy, zmniejszyć zużycie oliwy i usprawnić... transport urobku.

Niziołek w podnieceniu aż wyskoczył z naturalnej niecki z wodą.
~ Tak! Tak, tak! Ogień w kuźni do wzmocnienia kilofów! Koniecznie czasowo, by popyt nie zmalał! Dyski do usprawnienia transportu! Potrzebuję więcej minerału, a krasnoludy pieniędzy na start...

- ...EUUUREEKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!



Mawiano później, że nagi niziołek wbiegł do swojego sklepu jak poparzony. Niektórzy śmiali się z tego, ale nie miało to znaczenia, wszak niziołek proponował godziwy zarobek. Ponoć chodziło o jakąś wyprawę do nieodkrytych pieczar kopalni. Zbierał chętnych krasnoludów do wyprawy zbrojno-górniczej w zamian proponując najszczersze złoto i jednorazową zniżkę na nowy typ kilofa, jaki zamierzał opatentować, jeśli tylko odnajdą to czego szuka.

 
Rewik jest offline