- Co to do chuja jest? Mirt?- Graf na sekundę zerknął na towarzyszy, ale szybko wrócił do obserwacji dziwnego fenomenu. - Psy nie szaleją... to nie mam pojęcia. - Cofnął się o krok nie wiedząc jak zabrać się do sprawy. - Ej! Kurwiu! Coś ty za jeden?! - Krzyknął do sylwetki właśnie interesującej się ich ogniskiem.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |