16-12-2018, 21:51 | #151 |
Reputacja: 1 | Leśnik już dawno znieczulił się na biadolenia szlachty przybierając odpowiednią ku temu pozę. W Straży pojawiali się szlachcice. Zazwyczaj piąci czy kolejni dziedzice do tytuły którzy nie widzieli szans na awans, więc szukali go w ich szeregach. Na szczęście protokół był surowy i wszyscy w straży względem poszczególnych rang byli równi. W teorii... prawda jednak była taka, że wyżsi oficerowie, doradcy wielmożów i ogólnie im wyżej tym więcej było "błękitno krwistych". Smutne realia, ale się do nich przyzwyczaił, a że nie był najlepszy w gierki społeczne... cóż, na szczęście nie interesowały go stanowiska. Co najwyżej, może, własny mały oddział i działanie w terenie. Tam się czuł. Nie wśród tych "nich"... ale i tak byłoby miło dopiec im i pokazać, że nawet człowiek taki jak on może osiągnąć sukces. Tym bardziej, że byłby on w pełni zasłużony!
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
16-12-2018, 23:29 | #152 |
Reputacja: 1 |
|
17-12-2018, 07:00 | #153 |
Reputacja: 1 | Oj przeholowała wczoraj z butelczyną i z tym ile wlała z niej w siebie. Dlatego rankiem szumiało w głowie a w gębie miała posmak znoszonego trzewika. Lecz alkohol pomógł na smutki i zranione uczucia. Nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni. Jak to mówił tatuncio... Nie mogła sobie w tej chwili przypomnieć co mówił, ale na pewno coś mówił na tą okazję. Gdy więc natarła się śniegiem wigor wrócił a wraz z nim dobry humor i podczas zmywania naczyń podśpiewywała radośnie. Gdy przed obozowiskiem pojawiła się ognista postać a wszyscy zaczęli się zachowywać cokolwiek nerwowo, ona nie zważając na krzyki Otta rozdziawiła rumianą buźkę a przez głowę przemknęło jej "ale piękne”.
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
25-12-2018, 09:14 | #154 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
25-12-2018, 10:02 | #155 |
Reputacja: 1 | - Co to do chuja jest? Mirt?- Graf na sekundę zerknął na towarzyszy, ale szybko wrócił do obserwacji dziwnego fenomenu. - Psy nie szaleją... to nie mam pojęcia. - Cofnął się o krok nie wiedząc jak zabrać się do sprawy.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
25-12-2018, 19:11 | #156 |
Reputacja: 1 |
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |
25-12-2018, 19:21 | #157 |
Reputacja: 1 | - W porządku - Krasna położyła uspokajająco dłoń na ramieniu Viburna. - To jest piękne - powiedziała z zachwytem w głosie. ...i nie oglądając się na innych podeszła do ogniska i usiadła obok migoczącej postaci. Wyciągnęła powoli w jego stronę otwartą dłoń. - Skąd się wziąłeś?
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |
26-12-2018, 02:43 | #158 |
Reputacja: 1 | - Jak dla mnie wygląda na żywiołaka. Tylko skąd żywiołak ognia na północy? Zresztą skąd żywiołak na wolności w ogóle? - -Odpowiedział Ottonowi elf. |
09-03-2019, 07:12 | #159 | |
Reputacja: 1 |
__________________ | |
09-03-2019, 07:40 | #160 |
Reputacja: 1 | A dziaduncio mówił "Nie baw się ogniem!", przemknęło jej przez głowę, gdy ręka pulsowała bólem. - Zraniłam go - powiedziała ignorując ból. - Nie chciałam. Podeszła ostrożnie do przygasłej istoty i chwytając w zdrową rękę suchą wiecheć podsunęła go do niej ostrożnie. Nie wiedziała dlaczego zachowuje się tak irracjonalnie.
__________________ LUBIĘ PBF (miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną) |