Alchemik oszacował leżącą w dali strukturę, pozwalajac Raileinowi by ten zajął się mostem. Po kilku dłuższych chwilach namysłu odezwał się do Axima i Walkirii.
- P-posiadam magiczny przedmiot który jest wstanie w-wybić dziurę w kamiennej osłonie. - rzekł i zaczął przetrząsać kieszenie bandoliera. Po chwili wyjął kilka, niezbyt przyciągających uwagę szarych patyczków. - To są p-patyki dymne. Po podpaleniu w-wydzielają gigantyczne ilości d-dymu. Ktoś m-mógłby p-przejść pierwszy i za-zadymić podejście pod m-mury. Łucznicy nie m-mieliby wtedy celu. |