27-12-2018, 10:31
|
#177 |
Kapitan Sci-Fi | Znalezienie prostej drogi ucieczki nie było łatwe, gdy stał w miejscu. Z placu mogli się wydostać podążając w praktycznie dowolnym kierunku poza bramą, ale nie wiedzieli co było za murem. Droga którą przybyli była niepewna, zwłaszcza jeśli gospodarze zauważą brak swojego "gościa" zanim uda się pokonać zewnętrzny mur.
Fowler zaczął po cichu wycofywać się w stronę Rafa. Zamierzał wspiąć się na górę i z ukrycia przyjrzeć się terenowi pomiędzy dwoma murami. Myślał o wyrwie, przez którą płynęła rzeczka. Nie obyłoby się bez walki ze strażnikami, ale na murach było podobnie. A może uda się znaleźć lepsze rozwiązanie? |
| |