Trójka śmiałków wybrała się na zwiady, a pozostałym pozostało czekanie... tudzież zajęcie się przygotowaniami na spędzenie nocy w tym bardzo interesującym miejscu. Trzeba było do końca oporządzić wierzchowce, zjeść coś... a może i porozmawiać z kimś.
Ale przede wszystkim przygotować się na wypadek, gdyby grupa zwiadowcza faktycznie nadziała się na coś niebezpiecznego.