Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-12-2018, 11:51   #391
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Limhandil skinął głową Wilhelmowi.
- Bogowie dali nam to schronienie. Coś co jest nie umyka moim oczom więc i je znalazłem.- przemówił uśmiechając się ciepło.

Zwierzęta były niespokojne co nie uszło uwadze i elfowi. Ten zaczął być bardziej czujny mimo, że miejsce było sprawdzone wcześniej.
- Ragnarze. Może zapytaj przyjaciela co go tak niepokoi?- Rzucił do khazada po czym sam spróbował dogadać się z niedźwiedziem.
- Czy to miejsce jest zamieszkałe?- Zaczął pytania.
- To miejsce nawiedzone?- Kontynuował.
- To jakaś pułapka?- Zadawał pytanie po pytaniu dając misiowi możliwość kiwania łbem w formie odpowiedzi.

Sam elf nie rozstawał się z bronią a wierzchowca rozkulbaczył mając jedna rękę ciągle w zasięgu miecza. Wolał nie ryzykować i być zaskoczonym bez broni. Zdjął mokre odzienie by oschło trochę i rozejrzał się za miejscem na rozpalenie ogniska. Może w jaskini jest jakiś otwór, który mógł wyprowadzać dym na zewnątrz. Pod drzewami było sporo gałęzi i ze zmysłem i umiejętnościami Limhandil starał się trochę ich nazbierać zanim drzewa nie przepuszczą wody.

- Chciałbym się dowiedzieć przyjaciele. Co dalej czynimy i jak zamierzacie odnieść się do zadania Inkwizytora?- Zapytał gdy zrobiło się spokojniej. Elf nie znał aż tak dobrze celów i rozumowania ludzi i wolał się wprost zapytać niż się domyślać.
 
Hakon jest offline  
Stary 20-12-2018, 13:37   #392
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Po znalezieniu jaskini Lavina zrzuciła mokra pelerynę i owinęła się kocem. Chciała coś zjeść ale widząc jak zachowują się zwierzęta postanowiła je najpierw trochę uspokoić.
Głównie Lotkę i klacz Santiago, niedźwiedziem zajmie się Ragnar o ogier Reinmara jako koń wojskowy lepiej sobie radził.
Przemawia doń spokojnym tonem gładząc po chrapach, choć kiedy Limhandil zadał bardzo ciekawe pytanie, ‘Co dalej?’ przeniosła część swojej uwagi na resztę podróżnych.
 
Obca jest offline  
Stary 20-12-2018, 13:59   #393
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Nawet bez niepokoju zwierząt Santiago zaintrygowała szczelina wiodąca w głąb jaskini. Ślady na jej ścianach sugerowały, że utworzony został przez płynącą wodę, niegdyś pewnie w znacznie większej ilości, niż niósł obecny strumyk.
- Amigos, nie wiem jak wy, ale jeśli trzeba będzie przeczekać tutaj burzę i zostać do rana, to wolałbym wiedzieć, czy nie siedzi tam nic bardzo głodnego... - roześmiał się.

- Kto idzie? - zapytał zdejmując juki i siodło z klaczy. Z tobołków wydobył hubkę i krzesiwo, po czym zaczął rozglądać się za czymś mogącym służyć za pochodnię. Dobrze byłoby przygotować ich przynajmniej kilka. Może nadadzą się gałęzie przyniesione przez szpiczastouchego, owinięte materiałem z jednego końca, w miarę możliwości nasączonym mocnym alkoholem?

Do tunelu zamierzał wejść jedynie w pancerzu i z bronią, resztę tobołków pozostawiając pod ścianą. Nie wyglądało na to, żeby maskotka krasnoluda zmieściła się w otworze, a z niedźwiedzia będzie raczej marny strażnik pozostawionych wierzchowców - zapewne ktoś z nim zostanie, to i przypilnuje bagażu.

Wkrótce był gotowy.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline  
Stary 23-12-2018, 14:59   #394
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Grota była przytulna niczym reiklandzki zamtuz, a jednak konie reagowały co najmniej niepokojem. Bojowy wierzchowiec Reinmara parskał i tupał, niezadowolony, kiedy rajtar podprowadził go bliżej wejścia.
- Spokojnie...- uspokajał wierzchowca i jednocześnie spoglądał nieufnie w stronę jaskini. Ale skoro elf stwierdził, że bezpiecznie jest, być może zwierzęta czuły zapach drapieżnika. Niedźwiedź khazada jednak również mruczał i warczał, jakby bał się tego co może czekać na nich w środku. I kiedy estalijczyk zaproponował zwiad, Reinmar nie odmówił.
- Ja idę. Też nie lubię mieć żadnych wrogów dokoła kiedy śpię - zawyrokował i poszedł po broń. Po chwili stał już obok zwadźcy, z dwoma pistoletami w dłoniach. Każdy wpierw sprawdził, czy sprężyny w kołach są dobrze naciągnięte, po czym odciągnął kurki, które kliknęły cicho.
- Prowadź, panie Santiago - mruknął zajmując miejsce lekko z tyłu, tak, aby w razie ewentualnego spotkania z jakimś przeciwnikiem nie postrzelić zwadźcy, tylko posłać oba strzały nieco bokiem od niego. O ile cokolwiek się tam czaiło.

 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline  
Stary 23-12-2018, 22:54   #395
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Lavina widziała jak mężczyzną szybko biło dobitki z rzekomym "potworem w głębi jaskini". Pokręciła głową w niedowierzaniu i powiedziała.
- Nie mam w zwyczaju pchać się między gorzałę a zakąskę. Zostanę tutaj z końmi.
 
Obca jest offline  
Stary 23-12-2018, 23:43   #396
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Baragaz na pytania elfa odpowiadał sfrustorowanymi niedźwiedzimi powarkiwaniami.

- To jego przeczucie. - wyjaśnił Ragnar - Nie jest w stanie tego określić... jakby to ująć... to niedobre miejsce, trzeba być na baczności.

Treser wskazał ruchem głowy szczelinę.

- Chętnie tam bym z wami polazł, ale trochę za szeroki w barach jestem i lepiej aby zwierząt przypilnował profesjonalista, na wypadek jakby spanikowały. - prychnął kręcą głową - Jeżeli będzie tam coś niebezpiecznego zawołajcie mnie.
 
Stalowy jest offline  
Stary 24-12-2018, 09:55   #397
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Limhandil patrzył przez chwilę w głąb szczeliny. Po czym zwrócił się w drugą stronę i patrzył na okolice wejścia do jaskini.
- Sprowadziłem Was tu to i pójdę sprawdzić co czai się w głębinach.- Mówił to z nieukrywanym zadowoleniem. Nie lubił zamkniętych przestrzeni a przede wszystkim pod ziemią.
Wziął łuk, strzały oraz miecz i tarczę. Plecak i zbędne toboły zostawił i przygotował się do zejścia w podziemia.
 
Hakon jest offline  
Stary 27-12-2018, 08:25   #398
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Limhandil, Reinmar i Santiago wcisnęli się w wąską szczelinę, stąpając ostrożnie po kamieniach, między którymi cicho szemrała woda. Nie było tu wiele miejsca, jak słusznie zauważył khazad – trzeba było przeciskać się bokiem, szorując plecami o wilgotną, chropowatą powierzchnię skały. Łuk elfa znacznie utrudniał mu poruszanie się w wąskim przejściu; nie było mowy o tym, aby go użyć w ciasnocie groty. Wątła poświata bijąca od wejścia po chwili zniknęła, kiedy korytarz zakręcił w głąb wzgórza. Światło pochodni wydobywało z mroku fantazyjne, biało-żółte kształty, kojarzące się z grzybami, koślawymi kończynami czy powykręcanymi w przeróżnych grymasach twarzami.

W niszy skalnej, nie głębszej niż dwa metry leżał szkielet. Oparty o ścianę był niekompletny. Woda obmywająca jego dolną część, już dawno zabrała kości stóp i piszczele. Czaszka odpadła od reszty i leżała we wnętrzu zapadniętej klatki piersiowej. Z ekwipunku nieszczęśnika nie zostało wiele. Całe ubranie i skórzane elementy dawno uległy zniszczeniu. Pozostały tylko pordzewiałe, nadgryzione zębem czasu sprzączki, guziki i inne metalowe utensylia. Wśród nich pierścień na poczerniałych resztkach dłoni, rozsypująca się kolczuga okrywająca doczesne resztki człowieka, łuk niewielkiej kuszy wraz z trójkątnymi grotami bełtów i… lśniący nowością miecz okryty resztkami bogato zdobionej pochwy.

Szczelina, którą płynęła woda prowadziła głębiej. Biło z niej zimno, a elfowi zdawała się nieco ciemniejsza od reszty otoczenia – tak jakby wewnątrz wzgórza czaiło się jakieś zło.
 
xeper jest offline  
Stary 27-12-2018, 09:34   #399
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Rajtar czuł, że coś jest nie tak. Wpatrywał się w głąb jaskini, próbując dostrzec coś więcej niż ciemność, ale nie miał zmysłów starych ras.

Reinmar podszedł do szczątków człowieka, chwilę je oglądając. Schował jeden pistolet za pas i sięgnął do rękojeści miecza, który w tych warunkach wydawał się dziwnie nie na miejscu. Metalowa broń poddana wilgoci jaskini już dawno i pokryłaby się rdzą, szczególnie widząc w jakim stanie były znalezione szczątki.

- Co o tym sądzicie?- powiedział cicho.

Rajtar nie wyciągał miecza z pochwy całkowicie. Pozwolił sobie jedynie na wyciągnięcie go tak, aby klinga była widoczna dla estalijczyka i elfa, których zdanie chciał poznać. Zwadźca znał się na broni i szermierce, a elfy miały wiedzę na temat dawnej magi tego świata.
 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 27-12-2018 o 09:46.
Asmodian jest offline  
Stary 27-12-2018, 14:44   #400
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Trójka śmiałków wybrała się na zwiady, a pozostałym pozostało czekanie... tudzież zajęcie się przygotowaniami na spędzenie nocy w tym bardzo interesującym miejscu. Trzeba było do końca oporządzić wierzchowce, zjeść coś... a może i porozmawiać z kimś.
Ale przede wszystkim przygotować się na wypadek, gdyby grupa zwiadowcza faktycznie nadziała się na coś niebezpiecznego.
 
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:02.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172