Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2018, 22:02   #328
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Vince zapewne nie mógł uwierzyć własnemu szczęściu, nie musiał biegać. Dacie wiarę, że ten wredny skurwysyn nawet nie uśmiechnął się z tego powodu? Tak wiem, tacy nie znają wdzięczności.
Nawet dwanaście odzianych na czarno powodów nadchodzących z drugiego końca zaułka nie wywołało cienia uśmiechu. Teraz na miejscu byłby jednoczesny zgrzyt dobywanych ostrzy, ale czarni nie mieli za grosz wyczucia stylu, szli już z dobytą bronią. Za to ich dwaj szefowie mieli go aż nadto. Błyskawicznie wyjęte miecze, do tego z fantazją sprawiły bardzo miłe wizualnie wrażenie. Co prawda wiedza na temat tego co planują zrobić z tą bronią, mogła lekko psuć ów odbiór wrażeń Vincowi, no ale cóż…
Wielkolud na prezentację czarnych wzruszył tylko ramieniem, jednym. Dywan z łoskotem padł na bruk, jęknął, zaklął. Potem kopnięty potoczył się pod ścianę, rozwijając. Gdy tylko oczy Kuby przyzwyczaiły się do światła zdjęła go groza. Oto patrząc w górę dojrzał rzecz, której nie spodziewał się nawet w najgorszych snach. Baa, nie posądzał nawet by Dzierzba się do tego posunęła. Pióro w jego kapelusz było złamane, na dokładkę kapelusz był na niewłaściwej głowie!
Jego broń upadła z brzękiem na ziemię koło niego.


Kuba wie co czeka go w tańcu z dwoma czarnymi
Tych dwunastu to statyści, ale też słabi nie są.
Dwójka porywaczy zapewne potrafi walczyć, ale jak dobrze nie wiecie (zapewne kilka chwil wcześniej stwierdziliście, że zbyt dobrze walczą, ale teraz okaże się, że zbyt słabo :P)
Jaki podział wrogów? I jaki atutów używacie?

 
Mike jest offline