Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2018, 23:08   #295
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Leonor zdawała się być dziwnie zadowolona ze wszystkiego, ale gdy ktoś się do niej odzywał była rozkojarzona i niecierpliwa. Im dłużej podróżowali jednak tym sprawy wyglądały gorzej. Większość czasu rozmawiała z krukiem, mówiąc do niego, jakby by oprowadzała kogoś na wycieczce krajoznawczej. Do tego grzebała w ziemi i karmiła go różnymi robakami. Na domiar złego pod koniec dnia zaczęła majaczyć wręczając każdemu z oddziału mniej lub bardziej topornie wyrzeźbione emblematy Myrmidii i upierając się, że posiadają one właściwości ochronne, a każdego, kto nie będzie nosił tego przy sobie może spotkać nieszczęście.


Na koniec powiedziała, że czuje się źle i jeśli ktoś jej nie pomoże to z pewnością szybko umrze. Ostatnia rzecz, przyznać trzeba, była jak najbardziej do rzeczy. Miała gorączkę, a jej rany wyglądały źle. Jeśli nikt jej nie pomoże z pewnością spróbuje opatrzyć się sama.
 
__________________
by dru'
druidh jest offline