Cytat:
Co do deklarek. Rzuciłem kością i wypadła chyba ta gorsza połowa, więc zgaduję, że dron ląduje. Jeśli tak, to Yoshiaki spróbuje osadzić go jak najdalej od parkingu, tak by Amadeo dał radę go zgarnąć.
|
- Cóż, jeśli wyszło jak mówisz no to dron oberwał tak mocno, że musi w tej turze lądować. Jak to wyszło to rzuć kolejne k10. Jeśli nie wypadnie 10 no to się udało lądować godnie z planem. Wtedy możesz poświatotwrzyć gdzie i jak ląduje ten dron czyli np. w pobliżu Moritz'a.
Cytat:
Co do szefa zbrojnych. Niech czeka, aż towarzystwo się rozbiegnie, po czym spróbuje wrócić się po swój wóz.
|
- No ok, może tak być.
Cytat:
Skoro dron spada, to nie pośledzi pojazdu mechaników. Podobnie Amadeo zanim dobierze się do samochodu (swojego czy nie) nie zdąży pojechać za mechanikami. Więc rozumiem, że numery wozu i próba jego namierzenia to jedyne, co nam zostaje.
|
- No tu jest "albo - albo". Czyli jak Amadeo zostaje aby przejąć drona to nie zdąży skombinować wozu na tyle szybko aby pojechać za warsztatowcami. No a jak spróbuje to zrobić od razu no to nie przejmie lądującego drona.
Cytat:
W takim razie Yoshiaki spróbuje włamać się do kamer na skrzyżowaniach i wypatrzyć ten wóz mechaników (o ile przejadą pod jakąś kamerą). Jeśli się uda, no to wtedy puściłbym za nim naszą furgonetkę i by się zobaczyło co dalej. Jeśli nie, no to chyba tracimy Rubena w takim razie.
|
- Z kamerami mogło by się udać jakby pojechali jakąś "bardziej cywilizowaną" strefą gdzie zachowały się te kamery. W okolicy sektora gdzie jesteście no raczej nie ma na to liczyć. Jak to wspominałem wcześniej ta strefa gdzie działacie obecnie no to informatyczna czarna dziura jeśli chodzi o kamery i podobne systemy bezpieczeństwa.