Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2018, 23:41   #279
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację

Zeszli wąskimi schodami do niewielkiej komnaty, pośrodku której stał wielki, płaski blok kamienia z czarnymi zaciekami, niewątpliwie ołtarz ofiarny. W jego rogach umieszczono cztery wielkie, żelazne świeczniki. Tkwiły na nich ciągle ogarki świec z czarnego wosku. Przeszli przez kolejne żelazne drzwi do małej salki bez wyjścia. Pod ścianami stały trzy potężne skrzynie, a na środku posąg nagiej kobiety.

Posąg był potwornie okaleczony, nie miał obu rąk i nosił liczne ślady tłuczenia młotem. Okaleczeń nie widzieli jedynie na głowie. Ich serca zadrżały, gdy zorientowali się, że była to głowa żywej istoty, omotana ciernistym łańcuchem. Na szyi posągu wisiał blaszany ryngraf z wizerunkiem oka. U stóp posągu leżał wielki, ciężki młot. Usłyszeli nagle szept.



- Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu... Jestem... a raczej byłam Sharillą, kapłanką Delibe z Gaden. Nie dotykajcie ryngrafu. Jego czar więzi mnie w tym kamieniu. Jeśli go zdejmiecie, kamień znów stanie się moim ciałem, ale takim, jakie jest. Wiedzcie, co uczyniły ze mną psy Yrrhedesa. Zabijcie więc przeklęte Oko, skryte tam, za drzwiami z ołowiu. Mówię zabijcie, bo Oko nie jest martwym klejnotem ani symbolem, to żywa, potworna istota. Zabijcie je i uciekajcie co sił. Oko, umierając, zniszczy całe sanktuarium. Pod żadnym pozorem nie tykajcie Żelaznych Wrót, bo zginiecie.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline