Gajus czuł, że stoi na krawędzi. Nie ma już odwrotu. Przeciwnik nacierał z sporym impetem. Plan na teraz: Starać wyczuć moment kiedy rozpocznie się siłowanie, aby uklęknąć na jedno kolano unosząc tarcze do góry, będąc lekko skulony. Mieczem zaś wykorzystując pozycje ciąć w nogi nacierającego oponenta. Ryzykowna taktyka, ale oponent wiedziony impetem może da się ciąć, poleci dalej i zdoła go przerzucić za siebie do tej przepaści, albo odpuści i da mu czas na podjęcie innych działań. -Oby się udało-Powtarzał w myślach Gladiator.
Ostatnio edytowane przez Lynx Lynx : 30-12-2018 o 17:49.
|