- Zachowałbym spokój i poczekał na resztę. Może i z zewnątrz wygląda nie najgorzej, ale nigdy nie wiadomo, jakie niespodzianki skrywają zieloni - zasugerował Axim, obserwując przedpole. - Ty tu jednak dowodzisz, więc będzie, jak polecisz - skinął do Sybill. Po jego minie widać było, że natychmiastowy szturm jakoś specjalnie go nie zniechęca.
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |