Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2018, 22:28   #240
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
- Przychodzą dwa razy na dekadzień. Raz przywożą rudę i węgiel - zaczął odpowiadać na te pytania starzec, swoim drżącym, zgrzytliwym głosem. - Wozy ciągną takie małe, zielono-bure. Pilnują ich duże, zielono-bure, z bicza trzaskają i dużo wrzeszczą. Drugi raz biorą co my robimy. Broń, pancerz, wszystko. Czasami rzucą trochę jedzenia…
Mężczyzna przetarł oczy, podpierając głowę na rękach.
- Mówią tylko, że ON każe i ON chce. I jak nie ma wystarczająco tego co robimy to zabiera niziołki. Przychodzą po nie takie duże, bure. Większe niż wy i zielono-bure. Wielkie i mięśniate… - ziewnął, wyraźnie przysypiając.

Wykorzystał to Mirko, wtrącając się do rozmowy i uprzedzając kudłatego, który rzucił mu niezadowolone spojrzenie.
- Jutro wypada dzień odbioru broni, a my mamy mało. Znów zabiorą niziołki, a jak dowiedzą się o was… - rozłożył bezradnie ręce. - To trwa od dawna. Odkąd ON zabrał pobliski zamek poprzedniemu, wcale nie lepszemu - nagle ściszył głos. - Słyszałem, że mówią o NIM Groot.
Pozostałe niziołki, oprócz śpiącego już na blacie starca, przyłożyły do ust dłonie, wydając z siebie przerażony odgłos i gapiąc się na Mirko z trwogą.
- Nie wymawiaj jego imienia! - syknął kudłaty.
- To tylko imię - westchnął skarcony, ale ciągle jakby ciszej. - Nie wiemy kim jest jego rywal i gdzie jest jego twierdza. Nie możemy opuszczać wioski i jej okolic. Wiem tylko gdzie jest zamek NIEGO.

Zanim zdążyli zadać następne pytania, skryba skończył pisać i położył na stole pergamin. Była to umowa, wypisana drukowanymi literami.
"My niżej podpisani w zamian za gościnę będziemy:
1. Pozbywali się NIEGO.
2. Siedzieli cicho.
3. Nie jedli za dużo.
4. Nie chrapali.
5. Czasami dorzucali do ognia."

- U nas wszystko załatwia się takimi papierami odkąd pozostał tylko starszy Jozin - Mirko wskazał na pochrapującego staruszka. - Ma słabą pamięć. Podpiszcie się proszę.
- Nie słabą pamięć, tylko tak trzeba! - oburzył się kudłaty. - To poważna umowa, a tylko poważne niziołki mają szansę przetrwać!

 
Sekal jest offline