Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2018, 19:29   #18
KlaneMir
 
KlaneMir's Avatar
 
Reputacja: 1 KlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputacjęKlaneMir ma wspaniałą reputację
Pomimo zmęczenia i bólu Justus tylko jak mógł poruszyć nogami udał się szybko do Ebnera i Dirka. Nie zważał na swoje rany, dopóki mógł myśleć, najpierw myślał o innych. Cieszył się że udało się im przetrwać tą manifestacje pochodzącą od kamienia, jednak na powierzchni coś się stało było słychać krzyki, a Kurt, Gerhard i chłopiec dalej tam byli.
-Dirku, Ebnerze szybko musimy wyjść! Coś się tam dzieje.-podprowadził Brata wraz z Dirkiem do liny, a potem Ognik podbiegł zabrać kamień owijając go płótnem aby nie dotknąć go skórą. Może uda mu się ten kamień zbadać... Po tym szybko udał się na linę by dostać się na powierzchnię.
Dla Justusa to trudny początek w nowej rzeczywistości Ostlandu, jednak był gotów sięgnąć jeszcze wyżej, jeszcze więcej zmienić, stać się bardziej silnym. Podobnie do światło w jaskini, otoczone ciemnością, im jesteś bliżej tym bardziej je kochasz.
Tak jak to światło Justus chciał być Ognikiem, źródłem światła które coraz więcej oświetli w tym okrytym mroku świecie. Jednak w tej czarnej plamie było widać niezliczone ilości mniejszych ogników, jak jeden gaśnie pojawia się kolejny, niczym gwiazdy na niebie. Kto wie co by się stało jakby ogniki się powiększały, pochłaniały nicość i inne ogniki… Jakby wtedy wyglądał świat?
Będąc na powierzchni rozejrzał się co się dzieje. Szukając wzrokiem chłopca, Kurta i Gerharda.
 
KlaneMir jest offline