Pluszek chwycił się mocno mostu i próbował przeczekać wichurę. Widząc jednak że nie zapowiada się, aby miała prędko ustać powoli zaczął przesuwać się do przodu zwracając uwagę, aby w każdym momencie trzymać się przynajmniej jedną łapką. Nóżki przesuwał bardzo ostrożnie. Nie bał się upadku z wysokości, jednak... jednak wolał sobie problemów z tym związanych oszczędzić. |