- "Świetnie, myslałem, że przyjadę na ogarnięcie zamieszek, a nie na polityczne walki kogutów..." - pomyślał Daichi. - "Miałem się zająć czymś istotnym, a nie wysłuchiwać politycznych idiotów. Lepsze byłoby nawet szukanie tego durnego idola Aibo. Oby dało się załatwić to krótkoQ I mam nadzieję, że przynajmniej pozwolą mi zobaczyć się z córką."
Liczył, że nie zaczął wywracać oczami. Policjant marszczący brwi przy przesłuchiwaniu uważano za coś normalnego. Nie zaś za oznakę irytacji.
- Jesteśmy z Posterunku Zachodniego - powiedział do szych. - Doniesiono nam o zamieszkach pod ambasadom,więc przywiozłem też paru chodników z cywili. Wiadomo cokolwiek o początkach zamieszek? Czy wkroczyło jakieś ugrupowanie polityczne?
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |