Balkazar sprawdził czy zdobyte na ogrze miecze są dobrze przymocowane na plecach. Chwilę zajęło by mu przygotowanie ich do walki, ale poza głupim sentymentem nie żałował wymiany wyposażenia.
Stare topory dostały gobliny. Poza pochwałą za walkę i możliwość oszabrowania wrogów ork oddał im je na sprzedaż po powrocie do miasta.
Może i miecze były skuteczniejsze w walce, ale naprawione przez ludzkiego kowala topory miały na pewno większą wartość.
Balkazar widząc skinięcie Arnsun odwrócił się i spojrzał za maruderami, a następnie ruszył za nią szybkim krokiem.
W obecnej sytuacji zgadzał się z nią, że atak da im większe szanse niż stanie całą grupą przed zamkniętą bramą. Wyraził to tylko pojedynczym, dobrze znanym walkirii, pomrukiem.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Ostatnio edytowane przez Raga : 03-01-2019 o 08:15.
|