Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2019, 10:12   #423
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Szlachcic kiwnął głową, ruszając ku wyjściu z jaskini, w ślad za resztą. Pływanie w tym zimnej wodzie nad którą musieli się zatrzymać nie było zachęcające. Pomysł z powiedzeniem wszystkiego magom brzmiał nieźle. Może powinni im też pokazać miecz morryty, trzymany w skostniałych z zimna palcach Reinmara. "Ciekawe, czy jakaś lokalna świątynia nie szuka tego artefaktu? Może rozsądnie byłoby go oddać do najbliższego zakonu?" myślał Reinmar chuchając w zimne dłonie, próbując je nieco ogrzać.

Ognisko, które najpewniej zostało w tym czasie rozpalone przez resztę towarzyszy w tej chwili wydawało się najlepszym pomysłem. Ognisko i flaszka gorzałki, która została w jukach jego wierzchowca. To brzmiało jak dobry plan na zakończenie dnia.

 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 07-01-2019 o 13:38.
Asmodian jest offline