07-01-2019, 20:01
|
#31 |
| Riwelen nie mógł pojąć jak mógł zachować się tak nieodpowiedzialnie. Czyżby lata spędzone w odosobnieniu aż tak go zmieniły? Czy samotność wytrąciła go z rzeczywistego życia? Przez lata nie czuł potrzeby dzielenia czasu z drugą osobą. Nawet nie pamięta, kiedy ostatnio śmiał się tak lekko, bez większego powodu. Jednak to go nie tłumaczyło. Riwelen z trudem powstrzymywał złość, a słowa Kła tylko spotęgowały w nim to uczucie.
- Pierwszy raz ktoś jest głośniejszy od ciebie? - zapytał podirytowany.
Jednak po chwili ciszy dodał już spokojniejszym tonem.
– Zważywszy na okoliczności, moje zachowanie było nierozważne, za co należą wam się przeprosiny.
Kończąc zdanie, kapłan spojrzał w kierunku zaklinacz, jakby chciał coś powiedzieć, jednak z jego ust nie padło już żadne słowo. |
| |