Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2019, 22:27   #246
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
- Hmm, gdyby z kolei niziołki zniknęły prosto z twierdzy... - Rzucił na głos fetchling, ale nie dokończył myśli. - Mam nadzieję, że Niego nie znajdzie tego papieru, trzymacie je gdzieś bezpieczne tutaj, co? - Powiedział Yetar podpisując się na dziwnej umowie. Czy wiedza księżniczki starczy na to, żeby wywiązać się z zadania i pomóc wiosce, przecież mieli również pomóc karawanie, jedno było pewne, nie mogli sprowadzić karawany w te strony, mogło to się dla wszystkich okazać zwyczajnie zabójcze. Musieli natomiast dowiedzieć się więcej na temat tego, co stało się z twierdzą po przeniesieniu księżniczki do obecnego czasu. Gdyby wrócili prosto do karawany, mogliby równie dobrze sprowadzić tam jakichś obserwatorów. Sytuacja nie wyglądała różowo, to, co miało być przygodą i dołączeniem karawany, zamieniło się w całkiem dziką opowieść, którą bard musiałby opowiadać będąc solidnie podchmielonym, albo jako coś z przymrużeniem oka, a nie prawdziwą historię. Jedno musiał przyznać, było ciekawie i nie miał czasu na nudę.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline