Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2019, 22:39   #321
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
No niestety skołowanie dodatkowego jedzenie nie poszło tak dobrze jak Galeb zakładał. Co nie zniechęciło go do rybołówstwa. Zdjął z wędek żyłki i nawinął je na kołki, zebrał też haczyki. Dodatkowe narzędzia do zdobywania posiłku zawsze się przydadzą. Zabrał też małe grabki i łopatkę, aby móc wygrzebywać robaki na przynętę. Znalazła się też gliniana butelka z korkiem do której Galeb nalał wody, obwiązał sznurkiem i przypiął do pasa. Zabrał też jakiś sznur na którym pewnie wisiało pranie. Do wspinaczki czy poważnej roboty raczej się nie przyda, ale to zawsze użyteczna rzecz... chociażby do zrobienia prowizorycznego namiotu.

- Miałem nadzieję, że reszta nas dogoni... albo że przynajmniej w nocy usłyszymy wybuch, jeżeli natrafią na tą karawanę i niziołek ciśnie jakiś granatem, ale chyba się przeliczyłem. Ech... Zabierajmy się do tej łódki i płyńmy na drugą stronę - kiwnął kowal saperowi, wszak to on wpadł na ten pomysł pierwszy - Po wzgórzach raczej żadna konnica nie hasa, a i najkrótsza droga do browaru. Trulben, potem w górę rzeki do Rotenbach i stamtąd już prosto do ruin.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 13-01-2019 o 19:17.
Stalowy jest teraz online