Jakkolwiek reakcja nekromanty była bolesna, bardzo rozbawiła Ianvsa. Pełnię jej dowcipu mógł jednak docenić dopiero godzinę później gdy już się pięli po zboczu w górę doliny, a ból jaki go przeszywał całkiem osłabł. Zbytek mocy o Saadi. Wiem kto tu dowodzi i dalekom od kwestionowania. Ilekroć jednak otrę się o śmierć zaskakuje mnie jak mocno to właśnie Ty się mojego życia trzymasz. Ale to nie ważne. Ważne, że z nie zaryzykowałbym założenia tej błyskotki. Wiedz to tym nim znów się gniewem uniesiesz. A także to, że i bez Twojej odpowiedzi znam prawdę. Czytaj we mnie jak w księdze czarowniku. Ale nie poradzisz nic na to, że i ja w Tobie trochę czytam. I wiem, że Twój plan wobec Zahiji czysty nie jest. Spróbuj jednak odebrać jej wolę, a klnę się, że będę dla Ciebie znacznie gorszym zagrożeniem niż rusamanamska błyskotka. - Moje zdanie się nie zmienia Enki. W ten sposób możemy objeżdżać te jary w nieskończoność. Sądzę, że należy iść doliną. Decyduj jednak Ty.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin |