Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2019, 23:31   #402
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Cytat:
Dlatego zacznę od - może z jednej strony zaskakującego, ale z drugiej chyba aż nazbyt oczywistego - pytania:

Mistrzu... co się stało?
- Więc zacznę od zaskakującej ale oczywistej odpowiedzi: ARK. Akcja - Reakcja - Konsekwencje. Czyli filozofia wedle zawsze prowadzę swoje sesje.



Cytat:
Bardziej interesuje mnie Twoje spojrzenie na cały przebieg drugiej misji ze szczególnym uwzględnieniem tego, co poszło nie tak, jak zakładałeś, że pójdzie... oraz dlaczego Twoim zdaniem tak się stało. Ewidentnym jest, że oczekiwania MG i oczekiwania graczy - mówię tu przede wszystkim za siebie (choć sądzę, że moja współgraczka ma podobne odczucia - zapraszam niniejszym również do dyskusji) - zupełnie się rozjechały. MG oczekiwał, że gracze zrobią coś, czego ewidentnie nie zrobili, a gracze oczekiwali od MG rozwinięcia akcji w kierunku, w którym w ogóle nie poszła... a jeśli poszła, to na zgubę prowadzonych przez nas postaci. Efekt końcowy mógł być tylko jeden.
- Skąd pomysł, że MG miał jakieś konkretne oczekiwania? I to całkiem inne niż Gracze? Nie wiem na podstawie czego wyciągnąłeś taki wniosek. Postawiłem przed BG jakiś problem (zdobycie ciężkiej wody). I dałem wam swobodę działania w tej materii. Czekałem na to co postacie zrobią w sesji i odpowiednio na to reagowałem. I tyle.



Cytat:
Nie, nie jestem rozżalony tym, że postacie zginęły. Daleki jestem od tego. Tak naprawdę, to śmierć postaci była - z mojej perspektywy patrząc - w miarę sensownym zakończeniem czegoś, co mnie osobiście wyglądało na serię absurdalnych splotów okoliczności. Jeśli czegoś mi szkoda, to właśnie tego, że śmierć postaci nastąpiła w wyniku tak absurdalnego łańcucha zdarzeń.
- No to fajnie słyszeć, że nie masz żalu o śmierć postaci Ale o jakich ogniwach tego łańcucha absurdów mówisz? Bo niezbyt wiem do czego miałbym się odnieść w tym zarzucie.



Cytat:
W szczegóły tego, co uważam za absurd (lub co najmniej nie najszczęśliwszy splot akcji) nieuchronnie jeszcze wejdę w dyskusji, tu na razie chcę dać sygnał do rozpoczęcia bardzo szczegółowej analizy, swoistego debriefingu z dokładnym rozważeniem, jakie elementy sesji w jaki sposób działały (lub nie), jak komunikacja (lub jej brak) przekładała się na współpracę w sesji, oraz czyje, w jaki sposób i dlaczego popełnione błędy zaskutkowały takim finałem. Uważam, że taką dyskusję powinniśmy przeprowadzić szczególnie w przypadku, gdy chcemy tą sesję jeszcze wskrzesić - z nowymi postaciami - i tą historię pisać dalej. Jeśli tego nie zrobimy, to kolejna misja może zakończyć się w równie gęstych oparach absurdu, co poprzednia. TPK się w sesjach może zdarzyć, ale uważam, że po każdym TPK należy się debriefing, choćby po to, aby pokazać graczom, co i gdzie spartolili (jeśli to rzeczywiście ich wina i nie jest to aż tak oczywiste), oraz by gracze mogli się wypowiedzieć i wskazać Mistrzowi, gdzie jego warsztat nie pozwolił graczom odnaleźć właściwej drogi
.

- No to dyskutujmy skoro tyle się uzbierało do obgadania.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline