Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2019, 18:40   #179
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Wykrycie aury Sadima nic nie pokazało, nic konkretnego w każdym razie, choć od potwora biły resztki aury transmutacji. Za to magia tła, minimalna aura magiczna otaczająca świat była tu inna. Wykoślawiona. Czuł dziwny posmak w ustach. Pamiętał ten smakozapach. Ni to kadzidło, ni to przyprawy, a także odczynniki chemiczne. Sny… Pamiętał go z tego spowitego żółtą mgłą miasta z jego snu… Tak, nie byli już w domu…

Jeśli Arthmyn także użył tej mocy, to również go wyczuł, choć nie rozpoznał.

Tymczasem przeszukiwania diablęcia okazały się nad wyraz pomyślne. Odszukał tam różne przedmioty, niezbyt cenne, takie jak bardzo połamane deski, kawałki papieru, szmaty, kałamarze. Część może się nadawać na opał lub by napisać… Lecz były i ważniejsze rzeczy. Niewielkie stalowe lusterko, w którym mógł zobaczyć swoją twarz… Drewniany symbol Phrasmy, Całkiem eleganckie buty z podszewką z kociej skóry, i w końcu torbę z poplamionym trawą i błotem płaszczem myśliwskim i piękny, stylizowany na szpon, srebrny sztylet


https://docs.google.com/spreadsheets...gid=1867984558 – Percepcja wsparta Aidem Sadima (nie rzucałem za jego aid)

 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 16-01-2019 o 18:43.
Slan jest offline