Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2019, 18:11   #31
Aronix
 
Aronix's Avatar
 
Reputacja: 1 Aronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputację
Pirat, który stanął naprzeciwko nich był od Zevrana zdeterminowany, jednak ani to ani jego groźby nie zrobiły na Piwnym Rycerzu wrażenia. Zerknął porozumiewawczo na Cabrerę i ruszył do ataku. Ciął szybko z prawej, jednak uderzenie zostało sparowane przez pirata, jak widać faktycznie machał mieczem nie od dziś. Kolejny atak Zevran przypuścił również z tej samej strony celując w bok pirata, jednak ten znów sparował cios. Jedynym pocieszeniem był fakt, ze jego przeciwnik, przytłoczony atakami jego oraz kapitana, zaczął się cofać. Kolejny atak na pirata nie sięgnął celu z powodu zaskakująco zwinnego uniku, który korsarz wykonał. Zevran kątem oka zauważył, że piraci, którzy przed chwilą wycofali się za jego przeciwnika, atakowani są przez Kaelona. Nie miał jednak czasu dłużej się nad tym zastanawiać, gdyż teraz to on musiał sparować uderzenie swojego pirata.
- Wycofujemy się! – usłyszał krzyk kobiety, z którą jeszcze chwilę temu walczył.
- Jak to się wycofujemy? Ja wygrywam - odpowiedział niezadowolony przeciwnik Zeva. Chartu ducha nie można było mu odmówić. Pozostawiony jednak sam na placu boju uznał, że bezpieczniej będzie mimo wszystko się wycofać. Zajął miejsce tuż przy maszcie, czekając na kolejny ruch Piwnego Rycerza. W tym czasie, kapitan, mający teraz wolną drogę do swoich marynarzy, ruszył aby ich uwolnić. Zevran ponownie przypuścił atak na pirata w chuście, pierwsze cięcie znów nie dotarło do celu, jednak następne już odniosło upragniony skutek. Efektem cięcia była rana na prawym ramieniu pirata. Na domiar złego dla piratów, zaatakował również Kaelon, w efekcie czego oślepił on jakimś proszkiem dwójkę i tak już rannych przeciwników oraz zaatakował pirata z którym walczył Zev. Pirat stracił równowagę ale przed upadkiem uratował go maszt. To jednak wystarczyło aby zmusić go do kolejnego odwrotu.
- Może innym razem - powiedział do Zeva i ruszył szybko przed siebie. Nie udało mu się staranować Kaelona, gdyż elf uskoczył do tyłu unikając ataku. To jednak dało mężczyźnie okazję, aby pomóc oślepionym piratom. Postawił kobietę na nogi i całą trójką podtrzymując się nawzajem uciekli w stronę burty, przy której znajdowała się szalupa.

U boku Zevrana stanął kapitan natomiast marynarze już byli przy kabestanie, którym obracał Sher, wyganiając wcześniej od niego piratów.
- Przejęliśmy kabestan! - oznajmił zadowolony Cabrera stając obok Zeva.
Wciągajcie szalupę z powrotem na górę!- rzucił w odpowiedzi, po czym ruszył biegiem w kierunku wycofujących się piratów. Dopadł do pirata z chustą i zamarkował uderzenie z prawej strony od dołu, w ostatniej chwili zmieniając kierunek. Tego uderzenia pirat sparować nie potrafił i został trafiony w prawy bok. Piwny Rycerz od razu wyprowadził drugi cios, jednak nie trafił, gdyż jego przeciwnik odskoczył w tył jęcząc z bólu. To definitywnie zakończyło walkę, ponieważ pirat zamiast odpowiedzieć poszedł w ślady swoich towarzyszy i wyskoczył za burtę. Zevran spojrzał w lewo i zauważył blondynkę celującą do niego z pistoletu. Odległość jaka ich dzieliła, była nieco większa niż długość szalupy.
- Wygląda na to, że rajd się nie udał! Ale jak weszliście na pokład?! – zagadnął do niej Amis, który również pojawił się przy nich
- Widzę! A tyś wziął na pokład zgraję morderców! Na Mermana, dajcie się wycofać! - rzuciła Amisowi w odpowiedzi.
- Tylko ty już zostałaś! Kapitan schodzi ostatni?! – odpowiedział kapitan. Blondynka szybko oceniła sytuację. Na pokładzie postała już praktycznie tylko ona. Do szalupy, którą marynarze już prawie całkowicie podnieśli, wpadł Sher i pochwycił Rudą. Nie namyślając się długo schowała zatem swój pistolet i również wyskoczyła za burtę.

Zevran szybko ocenił, że sytuacja została opanowana. Piraci uciekli, a Ruth znajdowała się w ich rękach, zaskoczeniem było zachowanie Delamrosa , który uciekł razem z piratami. Póki co jednak bardziej istotną kwestią było przesłuchanie Rudej i odzyskanie szkatułki. Widząc, że jest ona prowadzona przez Shera i Tanyra, Zev postanowił jeszcze podejść do kapitana i zwrócić mu jego szablę.
 
Aronix jest offline