Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2019, 20:30   #440
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Marudny mytnik zapewne nudził się na swym posterunku jak mops, ale Wilhelm nie miał czasu ni ochoty, by tamtemu urozmaicać życie. Na szczęście wypytywanie nie trwało wiecznie, a gospoda była niedaleko.

- Dzielny rycerze herbu Zielona Pietruszka - mruknął pod nosem zsiadając z konia. Wyciągnął dłoń do Laviny. Ta, o dziwo, skorzystała z propozycji.

Przy wierzchowcach natychmiast pojawił się stajenny, lecz Lavina najwyraźniej bardziej wierzyła sobie, niż im, więc sama ruszyła z Lotką do stajni.

- Zajmę ci miejsce - powiedział Wilhelm, zabierając juki, lecz dziewczyna nie zareagowała. Najwyraźniej niewiele ją to obchodziło.

* * *

- Dla mnie pokój - powiedział, gdy karczmarz podszedł do stołu. - Wino, oczywiście. A potem dajcie na stół to, co mówiliście. Jeśli macie jakieś ciasto, to na deser się przyda - zakończył zamówienie.
 
Kerm jest offline