Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2019, 15:02   #71
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Tym razem Vares nie protestował, a nawet wprost przeciwnie - wystarczyły dwa słowa zachęty, by nietoperz ruszył na poszukiwania, robiąc to z nadzwyczajną wprost ochotą. Być może wpłynęło na to i zachowanie magiczki, która co prawda chodziła od krzaczka do krzaczka, szukała śladów i nawoływała dziewczynkę, ale przy okazji marudziła straszliwie, zwalając winę za swe trudy na cały świat, Varesa z grona winowajców nie wyłączając. Lepiej było, tak na wszelki wypadek, trzymać się z dala od "zionącej ogniem" przyjaciółki.

Nim Eliona zdążyła się do końca zniechęcić, do jej uszu doszedł przyzywający pisk Varesa.
Tego wezwania raczej nie należało zlekceważyć, więc elfka pospieszyła do miejsca, gdzie znajdował się nietoperz, by tam, dobre sto metrów od 'źródełka', ujrzeć powiewającą na krzaczku różową wstążeczkę, która - na niezbyt wprawne oko Eliony - mogła tu wisieć najwyżej od wczoraj.
 
Kerm jest offline