Kennick
Ghoul może i był przykuty do wieszaków, ale wciąż mógł być niebezpieczny. Kennick wysunął się do przodu, by w razie czego osłonić Sadima, po czym wypił świeżo przygotowany dekokt. Gdy tylko opróżnił fiolkę, jego ciało otoczyła delikatna, prześwitująca aura.
Sadim
Aasimar, korzystając z chwilowo czystej linii strzału do nieumarłego, posłał w jego stronę bełt z kuszy.
- Korzystajcie z tego, że jest ograniczony łańcuchem!