|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-01-2019, 13:27 | #191 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 | Kennick Ghoul może i był przykuty do wieszaków, ale wciąż mógł być niebezpieczny. Kennick wysunął się do przodu, by w razie czego osłonić Sadima, po czym wypił świeżo przygotowany dekokt. Gdy tylko opróżnił fiolkę, jego ciało otoczyła delikatna, prześwitująca aura. Sadim Aasimar, korzystając z chwilowo czystej linii strzału do nieumarłego, posłał w jego stronę bełt z kuszy. - Korzystajcie z tego, że jest ograniczony łańcuchem! |
28-01-2019, 18:13 | #192 |
Reputacja: 1 | Półelfka zawinęła w powietrzu bronią oblekając ją elektryzującą aurą i zaszarżowała. Wyglądało to tak jakby spięła się i niemal wyskoczyła w kierunku ghula używając do tego całej swojej siły. Jej atak trafił nieumarłego, a ostrze wbiło się w jako nieumarłe ciało sprawiając mu ból... o ile nieumarła istota w ogóle jeszcze rozumiała pojęcie bólu. Nie miało to znaczenia atak został wykonany. |
30-01-2019, 20:04 | #193 |
Administrator Reputacja: 1 | Przed podzieleniem więźniów na tych do zabicia i tych do uwolnienia Arthmyn rzucił zaklęcie wykrycia magii. Efekt był żaden, a to oznaczało, że ghul jest ghulem, a człowiek w żółtych szatach - człowiekiem. - Temu pomożemy się rozstać z niby-życiem - powiedział, wskazując na ghula - a tego drugiego trzeba by uwolnić. Jest, zapewne, człowiekiem. Uznał, że kompani dadzą sobie radę z jednym przeciwnikiem, całą więc uwagę poświęcił na obserwowanie okolicy. |
30-01-2019, 20:26 | #194 |
Reputacja: 1 | Umorli mógłby rzucić się na ghula, ale - musiał to przyznać z niechęcią - jako wojownik walczący w zwarciu naraziłby się na niepotrzebne ryzyko w czasie, gdy jego towarzysze mogliby zaatakować dystansowo. Zamiast więc ruszyć do boju, chwycił swój święty symbol i skoncentrował się na zółto-odzianym człowieku, badając, czy jego serce jest czyste, czy też skażone. |
31-01-2019, 19:40 | #195 |
Reputacja: 1 | Bełt przeszył monstrum które charknęło, choć najpewniej nie czuło bólu. Istota warknęła i rzuciła się na mężczyznę w żółtą, ten cofnął się i szczęki byłej pielęgniarki kłapnęły tuż przed jego twarzą. Potem jednak szarża imry rozpłatała łeb nieumartego na dwie połówki niczym dojrzały arbuz. Na posadzkę wyciekł zgniłozielony mózg. Mężczyzna w żółci zaczął podskakiwać radośnie i krzyczeć - Niech będzie chwała, niech będzie chwała! Zandalus widzi – popatrzył na wejście prowadzące do wnętrza pralni. - Zandalus widzi! Zandalus Widzi – pokręcił głową z rezygnacją. - Słowa zawodzą. – rzekł po czym usiadł obejmując kolana. Umorli nie wykrył od niego aury zła..
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
31-01-2019, 19:49 | #196 |
Reputacja: 1 | - Uch... - Imra skrzywiła się na tej przejaw ewidentnego szaleństwa. Poprzedniego dnia jeszcze jakoś nie dotarło do niej z kim rozmawia w obozie. Teraz zaś myśl o szaleństwie i postradaniu myśli napawał ją lękiem. Wszak to co pamiętała, tę ogromną sylwetkę w deszczu... Czy tę osobę, która odwiedziła matkę. A co oni wszyscy już postradali zmysły? Wszak wielkie oko i te istoty na zewnątrz... Pharasmo chroń! - Zróbcie coś z nim. Niech tak nie wrzeszczy. |
31-01-2019, 21:42 | #197 |
Reputacja: 1 | - Nie jest zły - poinformował swoich towarzyszy Umorli - Choć martwię się o stan jego zdrowia psychicznego. Myślicie, że możemy coś dla niego zrobić? - spytał. |
31-01-2019, 21:59 | #198 |
Administrator Reputacja: 1 | Ten co miał zginąć, zginął, można się więc było zajać tym, który ocalał. - Nie wiem, czy możemy coś dla niego zrobić - odpowiedział na pytanie, jakie zadał Umorli - ale nie możemy go tutaj zostawić. Trzeba go uwolnić, a potem zobaczymy... Może bogowie pozwolą mu odzyskać zmysły. |
31-01-2019, 22:27 | #199 |
DeDeczki i PFy Reputacja: 1 |
|
31-01-2019, 22:47 | #200 |
Reputacja: 1 | Imra westchnęła. - Dobrze, chodźmy sprawdzić - spojrzała na pozostałych. - Kennick stań przy ścianie i otwórz drzwi. Stanę przed drzwiami z bronią i w razie czegoś sięgnę do środka jak już otworzysz. Reszta za mną. Kobieta ustawiła się przed drzwiami. |