Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2019, 12:21   #8
Nimue
 
Nimue's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputacjęNimue ma wspaniałą reputację
- Usiądzie pani ze mną.. - skąd on się urwał? Gdzie się uchował taki egzemplarz – zachodziła w głowę. Doprawdy zamieszał jej w mózgu tym niedzisiejszym zachowaniem. Brakowało tylko, żeby pocałował ją w rękę, przedstawiając się. Usiadła, bo przecież liczyło się tylko śledztwo, tylko prawda. A on był pomostem do niej. Ścieżką, nie tak prostą jak myślała, ale jednak.
- Tak, pytałam o Diabli Kamień, ale już wiem, że nie spotkamy tam pustelnika. Szkoda. To takie... egzotyczne. O ile w Polsce cokolwiek może być egzotyczne – westchnęła. - Tylko nie wiem jak wytłumaczyć to koleżankom – odwróciła głowę w ich stronę, a te zołzy oczywiście podniosły kciuki do góry.
- Wycieczka nieudana. – siedząc plecami do stolika nie dostrzegł gestów i rozbawienia koleżanek. Za to uchwycił zmarszczenie czoła Idy. Mógł się tylko domyślić przekazu. Punkt dla mnie – pomyślał. - Za to istnieje spora szansa na zawarcie nowej znajomości.. - w tym momencie sms na chwilę zakłócił jego uwagę. Kątem oka zerknął na wyświetlacz smartfona: wiadomość z banku. Nie chcąc popełniać kolejnego faux-pas nie sprawdził treści. - rozumiem, że francuski zna Pani z liceum czy ze studiów? Mówiła Pani, że zna dobrego tłumacza. Tutaj w okolicy Krakowa?
- Tak, na studiach miałam przez trzy lata lektorat. Kiedyś znałam dużo lepiej, teraz rzadko używam... - Przez cały czas zastanawiała się, co odpowiedzieć w kwestii tłumacza. Znowu wplątać kogoś ze znajomych? Nie powinna. To zbyt niebezpieczne. - Proszę dać mi chwilkę.- Podniosła się z miejsca i odeszła kilka metrów od stolika, by nie mógł jej słyszeć. Wybrała numer Marty.
- Cześć, wiem, że rozmawiałyśmy dziś rano, ale mam sprawę, taką na szybko. Potrzebuję namiar na dobrego tłumacza, tylko takiego wiesz, co się specjalizuje w literaturze i poezji.
- Kpisz sobie?
- Nie. To nie możesz być ty. Artykuł, rozumiesz, nie chcę mieszać rodziny.
- W coś ty się znowu wpakowała Ida?
- Nie marudź...
- Dobra, wyślę ci numer smsem. Tylko nie powołuj się na mnie!
- Jasne. Cześć.

Uśmiechnęła się do patrzącego na nią cały czas Wiktora i wróciła do stolika. Dokładnie w tej samej chwili, gdy siadała, komórka zawibrowała.
- Załatwione. Już panu podaję numer...
 
__________________
A quoi ça sert d'être sur la terre?
Nimue jest offline