Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-07-2007, 14:26   #229
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Dla niebieskofutrego wściekłość księżniczki była czymś zupełnie nowym ...
A jego reakcja wskazywała ze jakakolwiek wściekłość względem jego niewielkiej osoby jest czymś zupełnie nowym ... przerażającym .
Jago świat , świat w którym żył ignorował takie istoty jak on , był dziwolągiem nawet wśród magicznych istot.
Teraz pierwszy raz w życiu doświadczył agresji wymierzonej w jego stronę ...
Słowa Verity spowodowały , ze w pierwszej chwili oczy rozszerzyły mu się ... pojawiła się w nich panika ... która po króciutkich chwili została wyparta przez niemal zwierzęcy strach ...
Nieruchomy wpatrywał się w kobietę ... która wydawała się emanować gniewem ...
Gwałtowny szarpniecie kołdra i słowa wypowiedziane w chwile później przewróciły jego świat do góry nogami ... Nie , nie przewróciły ... jego świat runął . Jeszcze przez krotka chwile oniemiały parzył na Księżniczkę .
Uwielbienie i miłość były zalewane przez fale strachu .

Pojawienie się służącej spowodowało ze uwaga księżniczki skierowała się na Emme ...
A stworek otrząsnął się niczym pies po niespodziewanej kąpieli ... Zerkał na Verite ... cichuteńko szlochając ...
Zeskoczył z łuzka ...

Tymczasem Emma wpatrywała się w podłogę ... jakby starając się znalesc jakąś sensowna odpowiedź na pytanie związane z kotem ... przygryzła wargi ... Nie przypominała sobie nigdy takiej Verity .

” Wybacz mi Pani .... ale .... „ dziewczyna szukała odpowiednich słów , czuła ze to co powie na pewno nie spodoba się Kniaziównie ... „ ale kota wśród bagażu nie było ... zamilkła , wpatrując się we własne stopy ...
 
denis jest offline