28-01-2019, 18:38
|
#348 |
| [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=IBvf7KUEZ78[/MEDIA]
Świat zawirował, przed oczami pociemniało a w uszach przetoczyło się nieprzyjemne dudnienie. Cios był tak potężny, że niemal znokautował starszego żołdaka. Zbroja, która przyjęła impet cepa z pewnością nadawała się już tylko do naprawy, nie wspominając o tarczy będącej dosłownie w strzępach.
Axim zamrugał kilkakrotnie i potrząsnął głową, po czym spojrzał na górującą nad nim sylwetkę. Nagie cielsko wyrośniętego goblina było dla niego uosobienie obrzydliwości tego świata. Męką było samo patrzenie na to stworzenie a co dopiero wyobrażanie go sobie w sytuacji, jaką tu przed momentem zastali. Z kolei myśl, że ten wieprz mógł położyć łapy na Sybill…
Jarnar splunął obficie krwią, która rozbryzgła się obok na posadzce. Następnie odrzucił uszkodzoną tarczę i wstał, zaciskając pięść na rękojeści miecza. Karmazynowy kryształ umieszczony w jelcu Wyzwoliciela zapłoną mocniej, jakby ktoś dorzucił rozpałki do pieca. Z początku delikatna poświata zaczęła stopniowo przybierać na sile. Krwista czerwień rozbłysnęła jeszcze mocniej, odbijając się we wściekłym spojrzeniu najemnika, niczym w ślepiach samego demona. - Twoje żałosne życie kończy się w tym miejscu - odezwał się Axim tym razem głosem zimnym niczym lód z najdalszej północy.
Nie zwlekając więcej, złapał miecz w obie ręce i biorąc potężny zamach, zaatakował przeciwnika.
Ruch: Użycie zdolności Wola walki Wyzwoliciela → atak w goblina
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
| |