Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2019, 18:18   #360
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Plotkowanie i cedzenie informacji odnośnie tego co ich spotkało po drodze lepiej było pozostawić człekom, szczególnie tym o gładszej gadce. Galeb z początku nie chciał się odzywać, ale wzmianka o Czarnych Patykach zainteresowała go. Zaczął podpytywać weteranao tą formację samemu sypiąc historiami o Czarnej Kompanii w której byli z Detlefem kilka lat temu. W trakcie rozmowy rzucił też pytaniem odnośnie okolic ruin Browaru Bugmana, wspominając przy okazji, że jego ojciec uczył się tam na piwowara. Po cichu przyznał weteranowi, że ma nadzieję w trakcie tej podróży odwiedzić to miejsce, a stąd już prosta droga do pytań o trasę. Oczywiście zadanych niezbyt głośno, bo kto wie czy jednak nie ma kogoś kto nie bałby się gniewu lidera wioski.
Zapytał też gospodarza czy byłaby możliwość odwdzięczenia się za gościnę. Galvinson uznał, że u kogokolwiek by nie gościli naprawy spod krasnoludzkiej dłoni zawsze będą w cenie za okazaną dobroć.

Krasnolud miał też zamiar uzupełnić osobiste zapasy prowiantu. Nigdy nie wiadomo kiedy znów będzie trzeba... polegać tylko na sobie.
 
Stalowy jest offline