Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2019, 19:29   #259
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Kolejna komnata kolejni przeciwnicy, być może zabijanie istot rozumnych nie było chwalebne ale postawieni przed wyborem “przeżycie mojej rodziny a przeżycie ich “ Laura wybierze swoich.
Zanim się zaczęło wiedźma rzuciła przekleństwo na największego przeciwnika, czasami jej klątwy nie działały. Teraz właśnie była taka chwila.
Na szczęście tylko dwóch z czterech przeciwników mieli na tyle kurażu by rzucić się na nich od razu, ale postanowili wziąć udział w walce z daleka.
Oszczepy poleciały, jeden trafił Mikela. Emi zasadziła się na przeciwnika, była szybka i precyzyjna. Laura pomyślała, że zmiennokształtna świetnie uzupełnia Mikela na pierwszej linii.
Niestety nie pomogło to jej bratu w starciu jakie zafundował mu ogromny troglodycki wojownik. Mimo klątwy trafił ich “czempiona” i to poważnie, Mikel pewnie był w niebo wzięty że w końcu trafił mu się porządny przeciwnik.Jego bliźniaczka poczuła lęk przed potyczką zwłaszcza kiedy Emi krzyknęła imię wojownika kiedy oberwał. A wszyscy inni poczuli obrzydzenie odorem jaki przybył z przeciwnikiem.
No i jeszcze Emi została ranna, walka dopiero się zaczęła a wiedźma wiedziała już że łatwo nie będzie
- Nie atakujcie tego z młotem! - Laura usłyszała Jace’a i odwróciła się w jego stronę nazwać go pieprzonym idiotą ale kiedy zobaczyła wyciągniętą rękę a włoski na jej karku stanęły dęba od rzuconego czaru, zrozumiała. Chłopak użył mocy by im pomóc.
Magie Sulima też poczuła a potem zobaczyła małego żywiołaka za oddalonymi przeciwnikami.
Mikel zaatakował, jej brat był prawdziwym wojownikiem siła z jaką oddał ciosy musiała być przytłaczająca dla jego przeciwników.


Tytan walki czy nie mała pomoc mu się przyda, wiedźmia posłała leczącą energię w jego stronę. ~Pewnie nawet nie podziękuje wszystkim~ pomyślała Laura obserwując dalej potyczkę.
Dwaj przeciwnicy stojący dalej włączyli się do walki i krew lała się już ze wszystkich stron, wiedźmie wydawało się że ich strona obrywa bardziej.
- Laura uważaj i przepuść Misia! - Krzyknął Mikel a Laura odruchowo przytuliła się do ściany, rozpędzona kula gniewnej sierści, zębów i pazurów przebiegła koło niej rzucając się na przeciwników.
Największy wojownik jaszczurek zaatakował swojego kamrata.
~A więc to zrobił… i on twierdzi, że jego moc jest bezużyteczna,... głupek~




Już dwóch przeciwników atakowało swoich, a właściwie zabijało ich. Laura przeklęła kolejnego przeciwnika by miał trudniej atakować. Czuła, że czar się udał ale nie przeszkodziło to mu trafić w niedźwiedzia.
Mikel spektakularnie zadał ostateczny cios największemu z przeciwników. A potem On Psotnik, Sulim i Emi rzucili się na ostatniego dosłownie rozrywając go na strzępy.
~Prawdziwa krwawa łaźnia~ pomyślała widząc resztki przeciwników, ale nie było czasu na przemyślenia, trzeba zająć się rannymi Emi wyglądała okropnie.


- I cała moja ciężka praca na nic. - Powiedziała Laura podchodząc do złodziejki i wyjmując z torby miksturę leczenia. - Wypij zaraz zorganizuję więcej. Mike teraz jest odpowiedni moment byś szastał na lewo i prawo miksturami.
- Sulim niemal wyczerpał zapas czarów… - Druid spojrzał bezradnie na poranionych towarzyszy. - Zostało tylko oplątanie. Sulim nie da rady was teraz uleczyć. Ale Sulim może zastąpić Emi na pierwszej linii, jeśli jeszcze przyjdzie nam walczyć.
Emi dysząc kiwnęła głową w podzięce za butelkę i niemo zgadzając się na zmianę ustawienia. Zawsze mogła doskoczyć do przodu. Jej spojrzenie powędrowało do Jace’a. Ostrzegał ich, znaczy używał mocy. Poza tym, troglodyci nie zaczęli by się od tak nawzajem mordować.
Mikel wyciągnął kilka butelek z plecaka i postawił na widoku i sam wypił jedną - Bierzecie ktokolwiek potrzebuje. Teraz chyba naprawdę potrzebujemy odpoczynku… - westchnął i zabrał się za przeszukiwanie ciał i reszty komnaty.
 

Ostatnio edytowane przez Obca : 30-01-2019 o 19:40.
Obca jest offline