Jinx wyjrzał zza rogu, wystawiając kawałek głowy i dzierżącą SMG rękę i puścił serię w kryjących się przeciwników. Wolał, aby nie strzelali do jego towarzyszy, którzy realizowali swoje zadania. Trzeba ich było przyszpilić a następnie pozwolić Utangowi działać. Wojownik powinien dostać odpowiednie wsparcie ogniowe, kiedy wykona szarżę. Jinx zamierzał pobiec razem z nim, trzymając się trochę z tyłu i po prawej, aby mieć pole ostrzału a jednocześnie w przypadku puszczenia kolejnej serii nie trafić towarzysza. |